...kolejna dwustronna czapka dla syncia...tym razem ciasteczkowe potwory.....a z drugiej strony klasyczna czerń....jersey szyje mi się świetnie odkąd mam overlock...tylko gdyby jeszcze doba była dwa razy dłuższa:).....będzie jeszcze chusta do kompletu......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz