Witam po paru dniach przerwy!
Wszyscy mówią, że idzie wiosna, a u mnie za oknem jest spora warstwa śniegu i nadal sypie:) W międzyczasie w sobotę były moje urodziny, bardzo sympatycznie spędzone z przyjaciółmi przy naleśnikach po meksykańsku i torciku cappucino. A dzisiaj po dwóch tygodniach (w połowie przechorowanych) ferii trzeba było wrócić do pracy uff..... Mam nadzieję, że ta wiosna jednak dotrze:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz