W tym roku wraz z moją mamą postanowiłyśmy obdarować naszą rodzinkę, przyjaciół i znajomych uszytymi przez nasz kurkami. Już kiedyś szyłam taką kurkę na wyzwanie do Art-Piaskwnicy według mapki. Wielu osobą się spodobała i tak powstał pomysł obdarowania innych. Tym razem nie były to babki czy mazurki, a takie właśnie kurki. Powstałao ich około 30 w różnych wersjach kolorystycznych, kilka z nich udało mi się sfotografować. Życzę jeszcze miłego świątecznego popołudnia.
Witam w również nową obserwatorkę mojego bloga:)
ja też chcę takiego kuraka!!!....;)
OdpowiedzUsuńzostały mi jeszcze 4, mogę sprezentować:)
OdpowiedzUsuń