Oh i tak długo mnie nie było, ale najpierw ta świąteczna krzątanina, potem Święta i po Świętach, potem Sylwester, aż dobrneliśmy do Nowego Roku 2013! Przy okazji dla wszystkich wiele dobroci w nowym roku życzę. Ja nawet nie zdążyłm zrobić zdjęć temu całemu świątecznemu szaleństwu. Jedyne co mi zostało to pieniczki własnej produkcji, których napiekłam tyle, że mam je jeszcze dziś, obdaowałam też nimi znajomych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz