....dzisiaj pisanki, które powędrowały na kiermasz charytatywny, by wspomóc życie małej dziewczynki....czasu było bardzo mało, więc musiały powstać szybko...ale efektownie.....przydały się styropianowe jajka, trochę ryżu, makaronu, kleju i farby akrylowej...a oto trzy z nich.....
Super! Niech przyniosa szczescie i zarobia potrzebne pieniadze :)
OdpowiedzUsuńJuż zarobiły, teraz tylko szczęście i zdrowie najważniejsze.
OdpowiedzUsuń